sobota, 30 marca 2013

idealna do sałatek





Ostatnio zaprezentowałam przepis na pyszną zieloną sałatkę, a dziś idealny do niej dodatek ! 

CZEGO BĘDZIEMY POTRZEBOWAĆ:
- bagietka,
- ser mozzarella,
- czosnek, sól, masło
- bazylia, oregano, zioła prowansalskie (inne przyprawy)

PRZYGOTOWANIE:
-rozpuść 1/4masła, dodaj sól do smaku, czosnek i przyprawy,
- ponacinaj bagietkę na 3/4 głębokości,
- pokrój ser w cienki plastry i wsadź w bagietkę

zawiń w folię i piec przez 15-20min w 200'
ja pod koniec odsłoniłam folię, żeby bagietka trochę się zarumieniła.






  





środa, 27 marca 2013

niekoniecznie dla Papaja

W jednej z pięciuset diet, które stosowałam szpinak był głównym składnikiem. Zmuszałam się do jedzenia, ale oczywiście nikogo nie zdziwi, jak napiszę, że nie schudłam. Szkoda, że nie wiedziałam wtedy, iż PODSTAWĄ JEST DOBRE DOPRAWIENIE tego zielska!       Teraz jadam go pod każdą postacią, a pierwszą nich, jaką wam zaprezentuje jest przepyszna sałatka. Takie pyszne śniadanie jest gwarancją na udany dzień !                 

 


  


Bez pestek dyni i słonecznika TO NIE JEST TO SAMO
Truskawki nie są koniecznością
A z bagietką całkowite NIEBO W GĘBIE !


1. Szpinak myjemy i osuszamy papierowym ręcznikiem
2. Na patelni  bez oleju prażymy pestki dyni i słonecznika
3. Pomidorki kroimy w ósemki
4.Kroimy fetę na nieduże kawałki
5. Sos rozpuszczamy w wodzie i oliwie (ja tam idę na łatwiznę i kupuję gotowe!) i polewamy sałatkę.

ot, cała filozofia !





wtorek, 26 marca 2013

nadziewane pampuchy

                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                               


Pampuchy kojarzą mi się głównie ze smakami dzieciństwa,
 kiedy to u babci na wsi jadło się polane śmietaną i posypane cukrem. Z owocowym sosem to już był całkowity rarytas ! (nawet teraz mam na nie ochotę!). 
Kiedyś będąc na wakacjach w Pradze pierwszy raz posmakowałam z wołowym gulaszem i smakowały równie obłędnie. 
Jednak w takiej wersji, w jakiej dziś przygotowałam na obiad, nie jadłam jeszcze nigdy, ale wiem już wiem, że będę robić często !


CO BĘDZIE NAM POTRZEBNE:
- gotowe kluski na parze,
- mięso mielone ( jeżeli nie mamy może być to szynka, salami, kiełbasa, kurczak, COKOLWIEK )
- cebula, pieczarki, papryka
- ser żółty
- sos bolognese


wydrążamy bułeczki



 - mięso najpierw lekko podsmażamy na patelni, doprawiamy solą i pieprzem do smaku
 - dodajemy pieczarki, cebulę i paprykę
- a później mieszamy wszystko z sosem bolognese ( wystarczy kilka łyżek )

przyznaję się - miałam w domu tylko gotowy sos !



nastawiamy piekarnik  na 200' i pieczemy ok 10min, do momentu, aż bułeczki się zarumienią.
kilka minut przed końcem posypujemy startym serem

voilà !