Pampuchy kojarzą mi się głównie ze smakami dzieciństwa,
kiedy to u babci na wsi jadło się polane śmietaną i posypane cukrem. Z owocowym sosem to już był całkowity rarytas ! (nawet teraz mam na nie ochotę!).
Kiedyś będąc na wakacjach w Pradze pierwszy raz posmakowałam z wołowym gulaszem i smakowały równie obłędnie.
Jednak w takiej wersji, w jakiej dziś przygotowałam na obiad, nie jadłam jeszcze nigdy, ale wiem już wiem, że będę robić często !
CO BĘDZIE NAM POTRZEBNE:
- gotowe kluski na parze,
- mięso mielone ( jeżeli nie mamy może być to szynka, salami, kiełbasa, kurczak, COKOLWIEK )
- cebula, pieczarki, papryka
- ser żółty
- sos bolognese
wydrążamy bułeczki
- mięso najpierw lekko podsmażamy na patelni, doprawiamy solą i pieprzem do smaku
- dodajemy pieczarki, cebulę i paprykę
- a później mieszamy wszystko z sosem bolognese ( wystarczy kilka łyżek )
przyznaję się - miałam w domu tylko gotowy sos !
nastawiamy piekarnik na 200' i pieczemy ok 10min, do momentu, aż bułeczki się zarumienią.
kilka minut przed końcem posypujemy startym serem
wyglądają wyśmienicie :)
OdpowiedzUsuńAnia
Fajnie, że założyłaś bloga o gotowaniu :)
OdpowiedzUsuńnadziewane pampuchy- nazwa OBŁĘDNA!! :D jestem absolutnym fanem nadziewanych pampuchów:) oraz tego bloga !!
OdpowiedzUsuńStrasznie się cieszę, że założyłaś bloga:) śledziłam Cię parę lat temu (kupiłam sobie nawet wtedy takie same vansy jak Ty:D) i zaglądam na pb od kiedy wróciłaś:) jestem Ci bardzo wdzięczna, bo widząc to, jak się zmieniłaś, nabrałam siły do walki o swoją figurę:) za każdym razem, gdy wchodzę na Twojego pb dostaję pozytywnego kopa!
OdpowiedzUsuńUwielbiam blogi z przepisami! Inspirujesz coraz bardziej:)
iii wiem co zrobię w czwartek na obiad:)
Pozdrawiam Cię serdecznie!!
Asia.
pysznie wyglądają!
OdpowiedzUsuńPs. Mogłabyś zmienić czcionkę? :) Trudniej się czyta z tą, taka jedna uwaga.
Pozdrawiam!
Już wiem co jutro zrobię na obiad ! :)
OdpowiedzUsuńah na pewno spróbuję!:D
OdpowiedzUsuńczęsto wchodzę na Twojego fbl i widząc tyle zdjęć pysznego jedzenia aż chce się gotować! na pewno będę korzystać z Twoich przepisów : )
OdpowiedzUsuńjak ja uwielbiam twojego kulinarnego bloga tylko na niego czekałam od kiedy obserwowałam twojego bloga na pingerze ;-)
OdpowiedzUsuń